Karta ładna, ale jest kilka rzeczy do poprawy.
I to nie on zadecydował o tym, że jego jedyna córka będzie miała zdolności magiczne.
Jest to dosyć ograniczające dla osób tworzących postaci w tym rodzie. W głównej linii przewidziane są cztery miejsca męskie dla potomków Rene, toteż chcielibyśmy je trochę zrównoważyć żeńskimi miejscami w linii bocznej, tj. potomkinie Cordille'a. Planujemy przyznać Ci przynajmniej dwie córki, toteż jeśli bardzo chcesz, zawsze możesz napisać o najstarszej córce, która ma zdolności magiczne - wszak najstarsza jest zawsze "najbardziej wartościowa". Jeśli zaś nie robi Ci to różnicy, to niebawem przyklepana zostanie karta Ehvmera, który wywołał wokół siebie niemały skandal. Przeczytaj sobie jego KP i zadecyduj, co chcesz z tym fantem począć. ;)
Zdaję sobie sprawę z tego, że mogłeś poczuć, że masz wolną rękę przez wzgląd na fakt, iż nie ma jeszcze dokładnego drzewa genealogicznego Twojej postaci, toteż właśnie dlatego nakreślam Ci mniej więcej szkic koncepcji Chevinów.
(...)korzystając z własnych środków założyć Błękitną Gwardię- nie-tak-tajną „policję” zajmującą się pilnowaniem porządku zarówno wśród szlachty, jak i pospólstwa.
Przekonaj mnie, że ten pomysł jest słuszny, mając na uwadze fakt, że w Orlais cały czas toczy się Wielka Gra i skrytobójstwa są tam na porządku dziennym; są w zasadzie częścią kultury politycznej Orlezjan, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało. Poza tym w Orlais nie ma w zasadzie potrzeby, aby taka formacja rzeczywiście istniała, pomijając sam fakt, iż w lore taka frakcja w ogóle nie występuje.
Chevin kocha jedynie własną córkę, która powinna mieć teraz 17 lat(...)
Rozumiem, że masz pewien konkretny zamysł na postać, ale mimo wszystko musisz zwrócić uwagę na fakt, iż w Twoim rodzie będą też inni gracze. Nie chcę robić z tej córki postaci NPC, toteż najlepiej by było, gdybyś albo nie określał konkretnie wieku dziewczyny, albo gdybyś znalazł kogoś, kto grałby tą bohaterką.
Kilka lat temu zyskali nawet specjalne maski pomalowane biało-błękitną szachownicą, co dla pochodzących w dużej mierze spośród pospolitych rodzin członków jest nie lada wyróżnieniem.
Wiąże się z Błękitną Gwardią w sposób ścisły. W kulturze Orlais zakodowane jest, że szlachcic niskiego rodu, chcąc podnieść swoją pozycję, zostaje kawalerem. Rycerstwo ma w cesarstwie o wiele dłuższą historię od proponowanej przez Ciebie Błękitnej Gwardii, toteż partycypowanie w tej drugiej nie będzie raczej wyrównywało pozycji z kawalerem.
I może faktycznie Cordille nie może narzekać- w końcu to nie on zginął z rąk nieukaranego mordercy, a człowiek zakonu, ale o wiele gorsze było to, że szlachcic i tak musiał oddać córkę w ręce Zakonu… i tym razem nie mógł z tym nic zrobić.
Szyk zdania sprawia, że jest ono niezrozumiałe. Popraw je, proszę.
Cordille nauczył się większości tego, co wie o polityce poprzez aresztowania, więc zakładam, że jego udział w tego typu „zabawach” będzie ograniczał się do tego;
Zdajesz sobie sprawę z tego, że na podstawie samych aresztowań niewiele można się dowiedzieć o polityce? Oczywiście można zrozumieć pobudki, jakie kierują cesarzem podczas skazywania poszczególnych przeciwników, ale sama zdolność polityki jest nieco szersza. Pytam tylko orientacyjnie.
Obecnie Błękitna Gwardia składa się z 23 ludzi- Cordille, dwóch oficerów (działających podobnie do lewej i prawej ręki Boskich) oraz 20 ludzi zajmujących się głównie pomocą w aresztowaniach/ egzekucjach i innych „misjach”. Większość z nich pochodzi spośród chłopstwa albo pomniejszej szlachty i wszyscy byli osobiście przyjęci i trenowani przez Cordille’a.
Jeśli mnie nie przekonasz o słuszności pomysłu, to nie przepuszczę tak licznej grupy NPC, której nie ma w lore. Od razu uprzedzam, że nie będzie łatwo, gdyż nie jestem przychylnie temu nastawiony. Nie żyw do mnie urazy, po prostu koncept Błękitnej Gwardii zawiera się w straży miejskiej, templariuszach, kawalerach i straży przybocznej cesarza, która nie jest może tak rozsławiona i wpół legendarna, co Twój pomysł i na pewno jest mniej liczna. Obecność dodatkowej frakcji wymusiłaby wykreowanie nowych NPCs i stworzyłoby kolejną stronę Wielkiej Gry, co zdecydowanie trochę rozmyłoby rozgrywkę. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, abyś ową Gwardię utworzył w ciągu rozgrywki fabularnej.
prezent od cesarza, który Cordille otrzymał na dostaniu rany na nodze
Drobna literówka.
półtora ręczny miecz
Mimo iż edytory tekstu często to podkreślają, prawidłową formą jest
półtoraręczny. To przymiotnik uzyskany poprzez zrost dwóch słów składowych, jeśli chcielibyśmy zagłębić się w językoznawstwo.
Idąc za ciosem, popraw od razu przedrostki szlacheckie przy nazwisku swojej postaci z
du na
de. Jest to wynik niedopatrzenia Urthemiela podczas tworzeniu rodów. Zmianę w nicku możesz wprowadzić sobie sam, albo pojawi się ona z naszej strony po akceptacji KP.
Masz 3 wolne punkty do wykorzystania. Jeśli nie zauważyłeś, to możesz je wykorzystać. Jeśli to celowy zamysł - znajdą się one w puli po akceptacji KP i będziesz mógł wykorzystać je na późniejszych etapach gry.
Jeszcze jedna sprawa, czysto detaliczna. Dlaczego w postaci Cordille'a znajduje się tyle motywów ryby? Jeśli nawiązujesz do herbu swojego rodu, to nie ma w nim ryby, jeno koń z rybim ogonem - hippocampus.