| [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca | |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Razikale - dragon age PBF - |
Temat: [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca Czw Kwi 21, 2016 12:06 am | |
|
Droga serca
Uczestnicy: Finneus
Był późny ranek. Finneus wracał z polowania, wlokąc za sobą upolowaną łanię, a przez ramię przewieszony miał sznur z przywiązanymi do niego schwytanymi w zastawione przez niego pułapki zającami. Gdy o świcie wybierał się w las było rześkie, chłodne powietrze, wbijające się w nozdrza. Teraz, kiedy górskie mgły powoli opadały, a słońce wznosiło się nad horyzontem, zaczynało robić się parno. Elf był spocony od wysiłku, czarne kosmyki włosów lepiły mu się do czoła. Rzuciwszy zdobycz koło siebie usiadł na pniaku, w okolicy pobocza obozu. Oddychał ciężko, głęboko wciągając powietrze do płuc. Pozwolił sobie na chwilę relaksu, zanim oporządzi zwierzynę. Jego wzrok błądził po aravelach i budzących się do życia Dalijczykach. Łowcy powoli wracali z wczesnoporannych wypraw, pierwsze dzieci wychodziły, by rozpocząć zabawę, choć większość jeszcze spało. Mimowolnie jednak spojrzeniem podążył w kierunku stojących na uboczu halli, gdzie dostrzegł znajomą, kasztanową fryzurę. Elfka kręciła się przy zwierzętach pewnie, ale ze swoją charakterystyczną niezdarnością. W pewnym momencie potknęła się, wypuszczając z rąk worki z paszą. Szybko rozejrzała się, by sprawdzić, czy nikt nie widział, a kiedy napotkała wzrok Finneusa, oblała się gorącym rumieńcem i pozbierała się szybko z ziemi, by jak gdyby nigdy nic wrócić do pracy. W obserwowaniu Liavy przeszkodziło mu jednak lekkie uderzenie w ramię, które wyrwało go z zamyślenia. - Nie gap się tak - zganiła go Rihis, wydąwszy wargi. Była bliską przyjaciółką Liavy, bawiły się razem odkąd nauczyły się stawiać pierwsze kroki. - Masz robotę - mruknęła jeszcze i usiadła obok niego na ziemi, po czym wzięła jednego z szaraków i poczęła go patroszyć.
|
|
| | |
Finneus - dragon age PBF - |
Temat: Re: [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca Pią Kwi 22, 2016 2:07 pm | |
| Przyjemny wiatr dawał ulgę zmęczonym marszem mięśniom i ktoś, kto nie zna elfa zbyt dobrze, w jego delikatnym uśmiechu na twarzy mógłby szukać oznak radości z dobrzej wykonanej pracy. Był to jednak raczej delikatny uśmiech ironii, sarkastyczna natura elfa nie pozwalała mu nie dostrzec, że jeszcze nie tak dawno temu śmierć zająca nie tylko napawałaby go smutkiem jak teraz, ale zapewne kosztowała życie, gdyby Andruil miała gorszy dzień. Ale to już przeszłość, ta myśl właśnie go bawiła. Z resztą Zające same weszły w jego sidła, mógł więc uznać, co koiło jego serce, że bogini mimo wszystko dba o swój lud. A lud ten właśnie się budził, w drodze powrotnej zerwał kilka kwiatów, których nazwy nie znał, ale wydały mu się piękne. Pewnie dałby je pierwszemu dziecku jakie koło niego przebiegnie, ale obserwując obóz z pniaka wpadł na lepszy pomysł. Kącik ust drgnął mu nieznacznie, gdy urocze stworzenie, opiekujące się Hallami, zostało uderzone przez Matkę Ziemię. Uśmiechnął się do Liavy, gdy ich spojrzenia się spotkały. Miał już wstać i zrealizować pomysł jaki mu podsunęła swoją niezdarnością, ale cios w ramię wywołał u niego krótkie parsknięcie śmiechu i inny rodzaj uśmiechu, ten wredny. - Rihis, moja droga! - spojrzał na nią sugestywnie poruszając brwiami. -Uważaj, bo ktoś mógłby pomyśleć, że jesteś zazdrosna... - rzucił, ale posłusznie podniósł się z pniaka i dobył noża, by po chwili dołączyć do łowczyni. Sprawnym ruchem rozciął brzuch zająca od piersi po ogon i rozdzielił wnętrzności, po czym zawiesił go na własnej włóczni wbitej w ziemię na sztorc i naciął odpowiednio w kilku miejscach, by zaraz zerwać skórę wprawnym ruchem, jak to to czyni się także z królikami. - Powiedz mi, czy chodzi o moje zdolności łowieckie, czy o Liavę? - Zapytał zaczepnie do niej mrugając. - Hmm...? Bo wiesz... Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku wszelka zazdrość jest niezasadna. Nikt nie byłby w stanie Ci dorównać w ukrywaniu się. Nie tylko w czasie polowań. Lubił droczyć się z rozmówcami, oni lubili to pewnie nieco mniej, ale znał też umiar i nie przekraczał zazwyczaj dobrego tonu. Ale kwiatki mu więdną. Rozejrzał się dookoła, chcąc zawołać najbliższe dziecko, które wydało mu się dość grzeczne, by mu pomóc. - Hej, brzdącu! - krzyknął za nim i pomachał wesoło, by skłonić je do podejścia. |
| | |
Razikale - dragon age PBF - |
Temat: Re: [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca Pon Kwi 25, 2016 12:54 am | |
|
Rihis prychnęła głośno, słysząc Finneusa i niedbałym ruchem zaczesała do tyłu kosmyki włosów, które opadały jej na twarz. Spiorunowała go twardym spojrzeniem. - Zazdrosna? Niby o co? - rzuciła z wyraźnie słyszalnym jadem w głosie, nie przerywając oporządzania zająca. Kiedy wyjaśniło się, co łowca miał na myśli, elfka przewróciła oczami. - Po prostu nie podoba mi się, jak na nią patrzysz. Zasługuje na kogoś lepszego - warknęła niemalże do niego. Nie ukrywała swojej niechęci. Była szczera i prostolinijna. A pomysł, że ktoś taki jak Finneus mógłby związać się z jej kochaną Liavą napawał ją gorącym gniewem, choć mało co było w stanie wyprowadzić ją z równowagi. Finneusa znała bardzo dobrze, bo byli w podobnym wieku, oboje zatem szkolili się na łowczych w tym samym czasie. Wiedziała, że jest wywyższającym się ponad innych, zapatrzonym w siebie i posiadającym przerośnięte ego synem Starszego. I przez ten fakt pewnie dorastał mając o sobie lepsze mniemanie niż o innych; nic jak to nie działało Rihis na nerwy. Kiedy zaś Finneus zawołał do dzieci, część spojrzała na niego, lecz reszta w ogóle nie zwróciła uwagi na starszego. Dopiero po chwili znalazł się taki, który zechciał mu pomóc. Był to niski, smukły, na oko ośmioletni chłopczyk o jasnozielonych, żywych oczach i rozwichrzonych, miedzianych włosach. Łowca rozpoznał w nim młodszego brata Arrela. - Potrzebujesz czegoś, mor isa'ma'lin? - zapytał cicho, uśmiechając się nieśmiało i drapiąc po piegowatym nosie. Rihis zaś wydęła wargi i udawała, że wcale nie obchodzi jej, co robi Finneus, ostentacyjnie skupiając się na patroszeniu kolejnego zająca.
|
|
| | |
Sponsored content - dragon age PBF - |
Temat: Re: [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca | |
| |
| | |
| [Prywatna|Góry Myślirogu] Droga serca | |
|