- Piękne odzienie, własną chociaż skromną wille, i wszystkie przemioty potrzebne do wykonywania swojego rzemiosła.
CHARAKTERYSTYKA
Każdy czas i kraina posiada historie, które z biegiem czasu wzrastają do miana legend, nabierając coraz to większego kolorytu z kolejnymi generacjami które kontynuują ich żywot, przekazując tradycje potomnym. Tajemnicza historia orlezjańskiego Pawia z pewnością posiada potencjał by przeistoczyć się w legendę, albo skończyć jako opowieść którymi straszone będą niegrzeczne dzieci.
Prawda jest taka, że od kilku lat, o tym orlezjańskim bardzie znanym jedynie pod pseudonimem Paw, mimowolnie plotkują wszystkie dwory od Fereldenu, po Antive. Wszystko zaczęło się niecałe sześć lat temu, gdy na dworze w Val Royeaux podczas występu wtedy niezbyt wielkiej sławy Pawia, stosunkowo młode i chudej dziewczyna odziana w suknie bardzo wpisująca się w jej pseudonim. Maska jak i włosy bardki przyozdobione były oczywiście pawimi piórami, a sam makijaż nie tylko nadawał jej twarzy pewnej drapieżności, ale ukrywał większość prawdopodobnych "charakterystycznych” cech pod swoimi jasnymi barwami. Oczywiście, na cesarski dwór nie wpuszczany jest byle kto i tutaj także bardka nie zawiodła, prezentując swój piękny głos publice. Jak szybko się okazało, zanim występ dobiegł końca trójka pomniejszych arystokratów straciła życie, od trucizny, uduszenia oraz klasycznego pchnięcia szpicem w wątrobę. Jedyne co było wspólne dla każdego denata, to właśnie pawie pióro wbite w oko. Oczywiście, że bardka obnosząca się wokół piękna ptasiego właściciela pióra była podejrzana. Ale jak zabić kogoś, gdy jest się w miejscu zupełnie innym? Szczególnie że nie odnaleziono nikogo innego kto mógłby być z nią w konszachtach. Plotki jednak mówią, że to właśnie ta kobieta nadchodzącej nocy oddała sznurek przyozdobiony trzema sygnetami komuś od strony Cesarza, wraz z listem.
Wiadomo też, że tej konkretnej dziewczyny nigdy więcej nie spotkano na dworach. Zawsze gdy bard zwany Pawem pojawiał się na występ, miał inną twarz, inny głos, nawet i płeć. Publika tak naprawdę nigdy nie dowiedziała się, czy to była ta sama osoba która zadebiutowała podczas występu sześć lat temu, jakiś jej uczeń czy może zwyczajny oszust.
Faktem jest, że pawie pióra coraz częściej pojawiają się w miejsce cudzych przedmiotów, bądź w towarzystwie nieboszczyków.
Uwagi dla Mistrza Gry:
Andrasta
- dragon age PBF -
Temat: Re: Le Paon Czw Maj 19, 2016 7:58 pm
KARTA ZOSTAŁA ZAAKCEPTOWANA
Trudno jest pochwycić zabójcę, który rzekomo morduje w pokoju, obok którego w tym samym czasie daje przedstawienie dla szerokiej publiki. Paw to postać bardzo niejednoznaczna, mistyczna. Jest pionkiem, ale doskonale zdającym sobie sprawę ze swojego położenia. To sprawia, iż jest doskonałym wręcz graczem... a może graczami? Twoją postacią na najwyższą przyjemnością zajmie się Urthemiel.