Dragon Age

Share


[Prywatna|Perła] Zew Morza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
AutorWiadomość
Thalsian
Thalsian
- dragon age PBF -
PisanieTemat: [Prywatna|Perła] Zew Morza [Prywatna|Perła] Zew Morza EmptyPią Cze 24, 2016 9:33 pm

MISTRZ GRY


Zew Morza

Uczestnicy: Cortez Czas na odpis: Nieograniczony




Kapitan otworzył oczy. Zwisał nad jego głową pozłacany żyrandol, a umieszczone w nim zgaszone świece stopiły się niemal w całości. Leżący na ogromnym łożu - wyścielonym czerwoną pościelą, z zestawem miękkich poduszek, które znalazły się teraz na podłodze - mężczyzna uświadomił sobie straszliwą prawdę.
Był on skacowany tak okropnie, że przypominał raczej skatowanego psa, niżeli człowieka.
Dwie nagie kobiety, przytulone do pirackiej piersi, smacznie spały. Jedna z nich opierała zgrabną nóżkę na podbrzuszu marynarza, z całą pewnością jego lędźwie ciężko pracowało wczorajszej nocy. Długowłose blondynki wyglądały zupełnie niewinnie, gdy spały, ale Cortez mógł ze trwogą stwierdzić, że skoro urocze istotki wciąż dzieliły z nim łoże, to skutecznie opróżniły one zawartość sakiewki.
Jego ubrania rozrzucono po całej izbie, natomiast niepełny zestaw noży spoczywał na stole. Dwa ostrza penetrowały drewnianą ścianę. Za cholerę nie zdołał sobie przypomnieć, czy popisywał się przed kurwami swymi zręcznymi paluszkami. Instynkt podpowiedział mu, że nie skończyło się wyłącznie na popisywaniu...

Wczoraj przypłynął wraz z załogą do portu. Tydzień temu zrabowali statek handlowy, który płynął pod banderą miasta-państwa Hercynii. Trzy dni kapitan poświęcił na skontaktowaniu się z odpowiednim kupcem, który po długich negocjacjach zakupił skradzione dobre za połowę ich ceny rynkowej. Skurwiel był uparty, jednakże Cortez i tak sporo zyskał, a lepiej zaufanego kupca nie wkurwiać.
Po wypłaceniu doli członkom załogi, kapitan poprowadził ich do znamienitego burdelu. Tam srebrem zapłacił za chwile zbawienia w ramionach kurtyzan.
Zaś teraz nastał poranek, życie powracało na stare tory. Cortez przeczuwał, że musiał upewnić się, w jakim stanie zastanie dziś swą dzielną załogę.
Powrót do góry Go down
Cortez
Cortez
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Perła] Zew Morza [Prywatna|Perła] Zew Morza EmptyNie Cze 26, 2016 8:58 am

- O kurwa mój cholerny łeb - Warknął Cortez sam do siebie próbując otworzyć oczy. Prawa ręka spoczywająca pod jedną z miłych pań drgnęła lekko lecz ciało Kobiety na więcej mu nie pozwoliło.
- Dlaczego one tak głośno oddychają. Dla... o kurwa - warknął czując kolejny potężny ból głowy. Zmarszczył czoło wstrzymując oddech na chwilę po czym otworzył szeroko oczy i potrząsnął głową.
- Dobra czas się podnieść. - rzekł sam do siebie zupełnie tak, jakby był sam w pomieszczeniu. Lewą, wolną ręką podparł się na łóżku i powoli podniósł do pozycji siedzącej starając się zarazem delikatnie wyswobodzić prawą rękę z okowów kobiecego ciała.
Postawiwszy stopy na podłodze kac postanowił dać mu o sobie znać ponownie. Oparł łokcie na kolanach by móc twarz ukryć w dłoniach.
- Co tu się wczoraj działo o ja Cię chromolę - potrząsnął ponownie głową i opierając dłonie na kolanach powoli usiłował wstać. Podniósł się powoli na równe nogi i poczuł nagle silny powiew od ster burty aż nim zakołysało i musiał się czegoś złapać by równowagi nie stracić. Wyprostował się po krótkiej chwili i omiótł pomieszczenie spojrzeniem. Na stoliku dostrzegł niepełny zestaw swych noży i nadludzkim wysiłkiem odbił się ręką od ściany którą to tak żwawo podpierał. Trzy szybkie kroki na złamanie karku powiodły go prosto nad stolik o który musiał niezwłocznie oprzeć ręce by się nie przewrócić. Lewą ręką sięgnął w stronę noży i złapał stojącą za nimi jeszcze nie osuszoną butelkę. Trzy pełne łyki kojącego ból głowy alkoholu były zdecydowanie za mała ilością lecz szybko uznał że lepsza taka, niż żadna. Złapał za bandolet z nożami i opierając dupsko o blat zaczął się z nimi siłować starając się przymocować je w miejscach w których powinny być.
- Myśl Cortez myśl. Coś Ty wczoraj do stu czortów odpierdolił. - burknął pod nosem szukając po pomieszczeniu reszty swego odzienia.
Trzydzieści minut po heroicznym i niemalże nadludzkim wysiłku jaki musiał włożyć w skompletowanie swojego ubioru, oraz ekwipunku, Cortez stał wyprostowany o własnych siłach patrząc na śpiące - bądź udające że śpią. - Kobiety. Zapiął ostatni rzemień i uśmiechnął się w duchu odwracając się w stronę drzwi. Podczas przetrząsania pokoju zabrał ze sobą wszystko co uznał za pożyteczne a zwłaszcza swoje złoto, jeżeli tylko któraś z kobiet nieroztropnie zostawiła tu swą dolę.
- Muszę znaleźć Henrego i dowiedzieć się co tu się działo. - pomyślał naciskając prawą dłonią na klamkę prowadzącą do wyjścia z komnaty.
Powrót do góry Go down

[Prywatna|Perła] Zew Morza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» [Prywatna|Doki] W poszukiwaniu...
» [Prywatna|Targ główny] Niesprawiedliwość
» [Prywatna|Doki]Nowe życie
» [Prywatna|Las Brecilian - zachód] Co kryje las
» [Prywatna|Wybrzeże] Konflikt interesów
Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Dragon Age » ROZGRYWKA FABULARNA » FERELDEN » Denerim-