Dragon Age

Share












[Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze..

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
AutorWiadomość
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyPon Maj 23, 2016 6:54 pm

Fakt, że Viktor postanowił przemilczeć swoją wizję, nie znaczyło, że o niej zapomniał. Po sugestii co do księgi o magii krwi, wspominanie o tym byłoby co najmniej samobójcze, a poza tym, nie potrzebował niczyjej pomocy, by zbadać się pod kątem wszelkich klątw czy innych zaklęć nałożonych na siebie. Przewidywał dwie główne opcje co do tego, co tajemniczy byt miał na myśli mówiąc o znamieniu. Pierwszą była po prostu jakaś klątwa, acz coś nie dającego żadnych objawów po takim czasie było mało logiczne, acz z demonami nigdy nie wiadomo. Druga opcja, tłumaczyłaby to dosłownym naznaczeniem go w jakiś sposób, czemu wydawał się przytakiwać fakt, że opętana kobieta ignorowała całe otoczenie patrząc tylko na niego, zanim ją dobili a jej brak agresji wskazywałby na fakt, że nie widziała w nim wroga i że znamie było wyczuwalne w świecie fizycznym. Tylko po co miałby być naznaczany jako jeden z nich, jeśli faktycznie to miało miejsce a reakcja kobiety nie była po prostu wywołana byciem magiem.
Jakby nie było, klątwa była do znalezienia magią entropii a jakaś nikła schowana ilość energii naznaczająca go w jakiś sposób była do znalezienia magią duchową, więc nie przewidywał szczególnych trudności, przynajmniej w tym pierwszym przypadku.
Najpierw zabrał się za tą łatwiejszą opcję, znajdując cichszy moment w kwaterach zaklinaczy i spokojnie siadając na łóżku skupiając się i wykonując serię testów. Najpierw, po prostu skupi się na własnym ciele, próbując wyczuć jakąś energię której sam nie wyzwolił, zanim zacznie wykonywać testy wymagające wyzwolenia energii. Następnie, przyjdzie czas na wyzwolenie pewnej ilości energii nakierowanej na entropię, nie formując jej w żadne zaklęcie i spokojnie ją rozpraszając, szukając jakichkolwiek nierówności w jej przepływie przez swoje ciało. Jego myśli będą ciekawe, niemalże przekazując zapytanie przez przepływ energii magicznej, stanowczo pytając "czy ktoś lub coś tam jest".
Jeśli poszukiwanie czegoś oplecionego magią entropii nic nie wykaże, będzie musiał uciec się do przesłania przez swoje ciało pewnej ilości energii duchowej, co może być nieco nieprzyjemne, ale powinno wywołać jakąś reakcję z wszelką inną energią podtrzymującą "znamię", przy odrobinie szczęścia nie zabijając go w trakcie.
Jakby nie było, jeśli poczuje coś, będzie kontynuował to, co wywołało reakcję, próbując wyczuć jak tajemnicze zaklęcie wpływało na jego zdolności i jego ciało.
Powrót do góry Go down
Dumat
Dumat
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyCzw Maj 26, 2016 11:31 am

MISTRZ GRY


Nie wspominanie o tym, że posiada niewidoczne znamię, było dobrym ruchem w wykonaniu Viktora. Zwłaszcza teraz, kiedy w Kręgu działo się nie najlepiej i wszystko wskazywało na to, że będzie jeszcze gorzej. Trudno było określić też samą naturę owego znamienia. Postać, która pojawiła się przy Viktorze tamtego wieczora i go naznaczyła, wydawała się realna, tak samo jak ból klatki piersiowej. Jednakże wszystko zniknęło równie szybko jak się pojawiło i być może była to tylko pokręcona halucynacja wywołana bólem przebitego przez widły barku.
Tak czy owak Viktor postanowił to sprawdzić, gdy tylko będzie miał ku temu sposobność.
Początkowe testy nie przyniosły żadnych rezultatów. Magia entropii przepływała przez jego ciało i chociaż mógł czuć delikatne mrowienie, to jednak pojawiało się ono na całym ciele i nie budziło większego zainteresowania. Ot zwykły efekt obecności magii.
Dopiero gdy zdecydował się użyć magii ducha, zaczęły dziać się rzeczy, których Viktor nie przewidział.
Gdy tylko wyzwolił magiczną moc ducha, ogromny ból niemalże rozdarł jego pierś. Zupełnie, jakby znamię chciało się wyrwać z jego ciała. Być może krzyknął, albo tylko to sobie wyobraził. Oślepiające światło ogarnęło go zewsząd, wraz z bólem nie pozwalając się skoncentrować na czymkolwiek innym.
Dopiero po chwili wszystko ustało i Viktor mógł ponownie spróbować zorientować się w sytuacji.
Dalej znajdował się w tym samym pomieszczeniu, jednak teraz było one jakby za mgłą, całe w kolorze bladej zieleni. Niektóre fragmenty ścian czy łóżka odrywały się od reszty i rozsypywały jak puzzle.
Znamię na piersi Viktora było teraz widoczne, jarząc się na zielono.

Jednakże nie czuł niczego. Ani bólu, ani ciepła czy zimna. Nie odczuwał żadnych bodźców, podobnie było z emocjami.
Kolejna wizja? A może coś znacznie więcej?

Powrót do góry Go down
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyCzw Maj 26, 2016 12:27 pm

Viktor oczekiwał jakiejś reakcji od znamienia, jeśli to istniało, ale kiedy ból i światło ustąpiły, jeśli w ogóle istniały, musiał przyznać, że czegoś tak agresywnego się nie spodziewał. Jakim cudem coś takiego było niewyczuwalne czy to przez niego samego czy innych magów których omijał na korytarzach? Jedynym wyjaśnieniem był fakt, że magiczna struktura znamienia sama w sobie nie zawierała energii ponad to, co podtrzymywało jej istnienie, tym samym nie będąc groźną, ale potrafiła się karmić wyzwalaną przez niego energią, co aktywowało.. cokolwiek co to miało robić. Niestety, nie wydawało się też, by miała to być klątwa, ale jakieś niezwykle skomplikowane zaklęcie zarówno przechowujące jak i ukrywające kolejne zaklęcie, które się wyzwalało po nakarmieniu jego indywidualną energią. Nie wiedział, czy mógł sam sobie z tym poradzić, ale na badanie tego typu nie mógł sobie pozwolić na ten moment.
Zaklinacz w zakamarkach umysłu błagał wszystkich bogów jacy kiedykolwiek istnieli, by to, co miał przed oczami było tylko wizją. Z wizją mógł sobie poradzić. Druga opcja, opcja wedle której jego umysł znalazł się w Pustce.. o implikacjach czegoś takiego co do istoty która dała mu to znamię wolał nawet nie myśleć na ten moment. Samo prawdopodobieństwo musiał jednak wziąć pod uwagę, żeby zorientować się, co się działo i jak rozwiązać tą sytuację. Zanim jednak był w stanie cokolwiek zrobić, musiał doprowadzić się do emocjonalnego porządku. Wdech, wydech. Kluczem w tej chwili było zachowanie spokoju i porządku myśli, gdyż zarówno "realna" wizja jak i środowisko krainy snów mogły reagować na emocje i założenia które kłębiły się w jego myślach i zaginać otoczenie na ich wzór, czego musiał uniknąć. Na szczęście, analityczna strona Viktora, ta która zaczynała dobierać się do sytuacji jak do akademickiego problemu, pomagała mu uspokoić nerwy. Powoli.
Najpierw znamię. Było widocznie i emanowało zielonym światłem, czyli emitowało jakąś energię. Pierwsze na liście było skupienie się na nim właśnie, próba identyfikacji energii, którą to emanowało. Czy była bliższa czemuś co mogło odpowiadać za iluzje, czy czystej energii Pustki? Tak, jak zarówno skomplikowana iluzja jak i Pustka tak naprawdę oferowały podobne zagrożenia, tak musiał wiedzieć w którą z tych dwóch opcji wpadł, by opracować strategię wydostania się.
Powrót do góry Go down
Dumat
Dumat
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptySob Maj 28, 2016 9:39 am

MISTRZ GRY


Znamię same w sobie nie emanowało żadną energią od kiedy znalazł się w tym miejscu? Wizji? Co więcej, gdyby Viktor zdecydował się go dotknąć, mógłby się przekonać, że jego palce przenikają przez nie, zupełnie jakby przestało być częścią jego ciała a jedynie dziurą, z której emituje zielone światło. Trudno było w takim przypadku uznać cokolwiek, jednakże sam fakt, że nie wyczuwał żadnej magii, mógł świadczyć o tym, że być może nie znajduje się w Pustce.

Sceneria wokół niego uległa zmianie, gdy mag zajmował się swoim znamieniem. Teraz przebywał w korytarzu z kamienia, wokół znajdowały się kraty i zawieszone gdzieniegdzie łańcuchy. Lochy Kinloch? Wszystko na to wskazywało.
Viktor zaraz też mógł dostrzec dwie niewyraźne sylwetki, które ciągnęły ze sobą trzecią osobę. Wszystko to pozostawało w fazie miraży, więc nie było możliwości aby zidentyfikować kogokolwiek z nich. Zaraz też zresztą zniknęli za grubymi, metalowymi drzwiami, prowadzącymi niewątpliwie do jednej z cel.

Być może dobrym pomysłem byłoby ruszyć ich śladem.

Powrót do góry Go down
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptySob Maj 28, 2016 11:13 am

Może błędem było doszukiwanie się sensu w tej sytuacji. Jeśli był w Pustce, zasady do jakich był przyzwyczajony nie obowiązywały a w demonicznej wizji wszystko było tak jak demon sobie to ubzdurał. Niezależnie jednak z czym miał do czynienia, kryło się za tym w oczywisty sposób jakieś świadome działanie, gdyż jego otoczenie zmieniało się w kontrolowany sposób, ukazując mu nawet zbyt konkretną by mogła być przypadkiem scenę.
Dwie osoby wciągające trzecią głębiej w otoczenie wyglądające jak lochy pod wieżą kręgu. Niewątpliwie ściągali tu świeżo złapanego apostatę albo kogoś komu poślizgnęła się noga w kręgu i dał się na czymś złapać. Czemu akurat to? Czy demon chciał, by Viktor kogoś odbił? Powodzenia w przekonywaniu go. Ukazywanie mu jak źle traktowani są więźniowie nie miało też większego sensu, w końcu nie trzeba było geniuszu by się tego domyślać. Coś osobistego? Lista była bardzo krótka i zawierała dosłownie jedno imię a nawet wtedy nie byłoby najmniejszego powodu by wierzyć demonicznej wizji. Plus, plugawca się eliminuje na miejscu, nie wciąga do lochów.
Mimo to, nie miał lepszego pomysłu niż pójście za sceną w której się znajdował. Teraz w sumie wolałby być w Pustce a nie "płytkiej" wizji, bo jeśli to co robił tutaj przekładało się na świat rzeczywisty, chodzenie po wieży niczym w transie było samobójstwem.
Powrót do góry Go down
Dumat
Dumat
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyPon Maj 30, 2016 9:01 pm

MISTRZ GRY


Im bliżej żelaznych drzwi się znajdował, tym więcej obrazów docierało do niego umysłu. Były to proste i szybkie mignięcia, żadnych szczegółów, żadnych konkretnych osób. Zawsze cienie w konkretnych pozach. Raz niewielka istotka jakby przykuta łańcuchami do ściany, za chwilę mały stolik i siedzące przy nim dwie sylwetki. Następna scena przedstawiała bicie bezbronnego, przez zdecydowanie większy cień, który wyglądał tak, jakby przepełniała go złość.

Emma lath...

Viktor mógł poczuć wyraźnie ciepło w okolicach klatki piersiowej, które to zaczynało rozchodzić się po całym jego ciele. Żelazne drzwi zniknęły i zamiast nich pojawił się snop światła, który niemalże wciągał maga do swojego wnętrza.
- Przyjdź... - odezwał się nagle cichy szept. - Przyjdź we... śnie.

Vantu zaczął spadać, jakby ktoś wyrzucił go przez okno Wieży, gdy ten był nieobecny. On jednak wracał do swojego ciała i gdy tylko odzyskał nad nim kontrolę i zorientował się, że znajduje się z powrotem w rzeczywistości, ogarnęły go spore mdłości. W jego umyśle wyryły się natomiast słowa, które usłyszał podczas wizji.

Powrót do góry Go down
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyWto Maj 31, 2016 12:21 pm

Znał te słowa. Nigdy nie interesował się nadmiernie elfickim, w końcu jego Elia kochanka również spędziła całe życie w wieży kręgu, ale zdarzyło im się wymienić kilka czułych słówek tu i ówdzie w tym języku, który wydawał się jej bardziej romantyczny. Był też niemal pewny, że niektóre rzeczy, które przekonała go, że znaczą jedno, tak naprawdę znaczyły co innego, ale może mu się należało, w końcu też lubił ją swego czasu zaczepiać. Co do tych słów nie miał jednak wątpliwości, i gdyby nie kolejne słowa i niezbyt przyjemny powrót do rzeczywistości, najprawdopodobniej by coś rozwalił.

Cokolwiek demon chciał osiągnąć podszywajac się pod Mihni, raczej nie działało tak jak miało, gdyż jedyne co budził w Viktorze to chęć rozerwania go na strzępy, którą na szczęście nieco uciszyl powrót do świata realnego z dużą dozą odpowiedzi.

Po uspokojeniu zarówno nudności jak i złości, która nie była dobrym pomysłem, kiedy była mowa o rejonach, mógł się zastanowić nad tym co odkrył. Raczej miał do czynienia z wizją, bo demon chciał, by tam wrócił we śnie, czyli nie mógł to sam wciągnąć do Pustki. To było dobre, nie miał do czynienia z czymś czego nie rozumiał. Druga rzecz, to odkrycie kart przez demona, czyli próby dotarcia do niego przez Mihni. Może to był blef, ale jeśli nie, Viktor bardzo chętnie wykorzysta fakt, że demon będzie chciał ia odtworzyć jak najbardziej realnie i użyje tego, by znowu poczuć jakby trzymał ją w ramionach.

Kiedyś Viktor miał problemy ze snem i ktoś mógłby zapytać jakim cudem entropista nie umiał się uśpić. Otóż umiał, ale naturalnie szkodliwa magia entropii używana na sobie na dłuższą metę nie była dobrym pomysłem. Teraz jednak, chciał jak najszybciej udać się do krainy snów i w tym celu, postanowił zrobić wyjątek i sobie magicznie pomóc. Jednorazowe odstępstwo w takich warunkach nie będzie miało konsekwencji.
Powrót do góry Go down
Dumat
Dumat
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyNie Cze 19, 2016 6:48 pm

MISTRZ GRY


Viktor zdecydował się wkroczyć do krainy Pustki jak najszybciej i uzyskać w końcu jakieś klarowne odpowiedzi. A przynajmniej taki był plan, gdyż nikt kto wkracza do domeny Duchów i Demonów nie mógł być niczego pewien.

Pustka przybrała kształt biblioteki Twierdzy Kinloch, w której to przesiadywała zazwyczaj spora cześć adeptów, przygotowująca się do egzaminów czy najzwyczajniej w świecie relaksująca się między zajęciami, przewracając kolejne strony obszernych tomiszczy. Teraz jednak była ona opuszczona i niekompletna, gdyż większość ścian zostało jakby wyrwanych i pojedyncze kawałki kamieni dryfowały bezwładnie tuż obok. Widok ten przypominał do złudzenia ten, który to Viktor miał okazję zobaczyć podczas wizji. Teraz jednak miał pewność, że znajduje się w Pustce. Wyraźnie czuł moc, która obecna była w tym miejscu.

Przez pewien czas pozostawał sam, jednak wkrótce - jakby znikąd - pojawiła się sylwetka drugiej osoby. Z pozoru niewyraźna, jednakże z chwili na chwilę przybywało jej kolejnych szczegółów i po paru oddechach mag mógł z całą pewnością stwierdzić, że ma do czynienia z elfką. Albo kimś, kto elfkę udaje.
Viktor najpewniej spodziewał się ujrzeć konkretną osobę, kogoś z przeszłości, a raczej kogoś, kto się pod tę osobę podszywa. Zamiast tego jednak jego oczom ukazała się inna elfka. Zdecydowanie starsza, o chłodnym spojrzeniu i wyrazie twarzy kobiety, która przeżyła już dostatecznie wiele. Na ramiona narzucone miała futro.
- Wybacz za tę farsę - rzuciła w stronę maga - wiem, że spodziewałeś się kogo innego. Musiałam cię tutaj zwabić najszybciej, jak to tylko możliwe. Będąc w Pustce mamy możliwość rozmowy, a dzięki znamieniu, które posiadasz, mogłam cię bez przeszkód znaleźć.

Elfka zrobiła kilka kroków w kierunku maga, jednakże każdy z nich zdawał się być zrobiony od niechcenia, jakby wcale nie chciała zbliżać się do Viktora.
- Nie mamy zbyt wiele czasu a ja... ja potrzebuję twojej pomocy.


Powrót do góry Go down
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyNie Cze 19, 2016 7:27 pm

Istota, która czekała na niego w Pustce miała pełne prawo podchodzić do niego z niechęcią. W końcu pierwsze co zrobił, kiedy elfi kształt nabrał sensu to rozpoczęcie zbieranie energii na wyjątkowo paskudne zaklęcie entropii. Kiedy jednak twarz tajemniczej istoty przestała się zgadzać, zatrzymał inkantację, nie rozpraszając jednak zebranej już energii, przynajmniej na razie. Może i uspokoił złość przed udaniem się do Pustki, ale jej miejsce nadal zajmowało dość pogardy wobec czegokolwiek, co podszywało się pod jego byłą kochankę, żeby agresja była pierwszym kursem akcji. Zwłaszcza, że zimna pogarda była bardzo dobrym paliwem dla tej szkoły magii.

Istota, której nie miał zamiaru nazywać kobietą, przynajmniej póki lepiej nie pozna jej natury, pierwsze co zrobiła to przeprosiła za "farsę", którą niewątpliwie było podszywanie się pod Mihni. W odpowiedzi Zaklinacz jedynie zmrużył oczy, bardziej skupiając się na wzmiance o tym, że poprzez znamię było go łatwo znaleźć. Była to conajmniej ciekawa informacja, ale póki nie znał natury istoty, która do niego przemawiała, nie za dużo dało się z tego wywnioskować. Trzeba też było sobie zadać pytanie, czy w tej niechęci było coś jeszcze. Pogarda? Strach? Oba miały zupełnie przeciwne implikacje i nie dało się na ten moment wywnioskować nic więcej.

Viktor już chciał się wtrącić, kiedy istota powiedziała, że potrzebuje jego pomocy i że mają mało czasu. To już mówiło o wiele więcej. Istota nie była zdolna albo za długo się manifestować albo osłaniać tej części Pustki przed innymi jej mieszkańcami, co w obu przypadkach nie świadczyło zbyt dobrze o jej mocy, nie wliczając w to nawet poszukiwania pomocy, które dodatkowo stawiało istotę w dość słabym świetle. Biorąc to pod uwagę, na ten moment, byt miał nad nim tylko jedną przewagę jaką mógł bezpośrednio dostrzec więc postanowił ją najpierw wyeliminować, by potem musieć co najwyżej się zmagać z tuzinem innych, które istota ukrywała, jak zawsze w krainie snów.

- Najpierw powiesz mi wszystko co wiesz o naturze tego znamienia a potem się zastanowię. - Odparł, krzyżując ręce na piersi, rozpraszając wcześniej przygotowane zaklęcie, utrzymując sceptyczny ton głosu. Nie widział chwilowo powodu by pomagać czemuś co w jego oczach było po prostu kolejnym demonem, ale wiedza na temat znamienia mogła być dobrym początkiem by go przekonać. Da bytowi czas na odpowiedź, najlepiej wyczerpującą a jeśli faktycznie mieli mało czasu, to już nie był jego problem, by się w nim zmieścić. Skoro był osobą, która miała nieść pomoc miał kontrolę nad sytuacją, co ponownie zaznaczy, zanim rozmówczyni będzie mogła wrócić do swojej sprawy, dodając jeszcze taką wzmiankę po tym jak skończy wyjaśniać znamię. - Jeśli w tej pomocy zawiera się coś w stylu "wpuszczania" cię, możesz od razu wyparować.
Powrót do góry Go down
Dumat
Dumat
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyWto Cze 21, 2016 3:17 pm

MISTRZ GRY


- Wpuszczania? - Kobieta wydawała się być zdziwiona, chociaż jej maniera głosu pozostała niewzruszona. - Ach, ty sądzisz, że jestem bytem Pustki. Nie obawiaj się, nie musisz mnie nigdzie wpuszczać, magu. Wystarczy, że wysłuchasz tego co mówię.

Z chwili na chwilę kobieta wydawała się coraz bardziej realna. Jej twarz była już wyraźnie nakreślona i wszelkie nadzieje - o ile jakieś Viktor miał - względem tego, że jednak mogła to być Mihni, teraz rozwiały się bezpowrotnie.

- To ja je stworzyłam - rzuciła po chwili ciszy. - Znamię, które masz na piersi. Dawno temu, gdy byłam zbyt ambitna i myślałam, że wiem już wszystko i nic nie jest w stanie mnie poskromić. To symbol przywołania. Miał on służyć jako pewnego rodzaju przekaźnik ze świata realnego do Pustki. Ten jednak został odwrócony, spaczony magią krwi. Zostałeś naznaczony jako naczynie dla bytu o mocy przekraczającej twoje pojęcie.

Zrobiła kilka kroków naprzód, jednakże nie kierowała się bezpośrednio w stronę Viktora. Raczej miała zamiar przechadzać się po tym kawałku Pustki, który utworzył się specjalnie dla maga Kręgu, jakby chciała go pozwiedzać.

- Oczywiście mogę uwolnić cię od brzemienia tego symbolu. Ale nie za darmo, musisz mi pomóc. Dowiedziałam się, że do Kręgu trafiła niedawno młoda elfka, o mlecznych włosach i ciemnej karnacji. Wyjątkowo ciemniejszej, niż zazwyczaj posiadają fereldeńczycy. Widziałeś ją?

Powrót do góry Go down
Viktor Vantu
Viktor Vantu
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. EmptyWto Cze 21, 2016 4:06 pm

Istota potrafiła negocjować, to musiał przyznać. Nadal oczywiście nie wierzył jej za bardzo, ale nie codzień się słyszy, że trzeba się martwić jakimś demonem "przekraczającym jego pojęcie". Oczywiście była to bzdura, prawda, były demony o wielkiej mocy, ale ich ograniczenia co do natury emocji, które panowały nad ich całym jestestwem oznaczała całą masę ograniczeń nawet przy ogromnej mocy. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności związane z otrzymaniem tego znamienia, plus te obecne wzmianki o magii krwi wskazywały jednoznacznie na to, że o jakiegoś demona właśnie chodziło, bo co innego? Starożytny elf sprzed Tevinterskiego imperium? Hah, kretyński pomysł.

Nie mniej, Viktor był zainteresowany sytuacją, bo istota bardzo przekonująco stawiała sytuację. Nawet jeśli kłamała co do celu znamienia, było to mało istotne przy fakcie, że rzekomo mogła je z niego zdjąć, co poniekąd uspokajało tą część umysłu zaklinacza, która przejmowała się perspektywą tego "bytu o mocy przekraczającej twoje pojęcie". Głównie jednak, Viktor nadal był sceptyczny, stojąc jak stał z rękami skrzyżowanymi na piersi i podążając wzrokiem za spacerkiem swojej rozmówczyni.
Ciekawiej zrobiło się, kiedy istota zaczęła pytać o niejaką Jukkę. Vikor nie bardzo interesował się młodą apostatką, pewnie, mijał ją tu i ówdzie i miał okazję conieco usłyszeć, ale nie wydawała się interesować żadną z jego mocnych dziedzin, więc nie szczególnie mieli ze sobą jakiś kontakt. Może, gdyby ją poznał, miałby jakieś opory przed paplaniem na jej temat czemuś, co nadal mogło być demonem, ale biorąc pod uwagę to, co istota oferowała, nie było w tym nic złego, przynajmniej dla niego osobiście.

- Jukka C.. jakaśtam. Chyba pochodzi gdzieś z Tevinteru. - Zacznie, nadal mówiąc ze sporą dozą sceptycyzmu co do całej sytuacji i samej rozmówczyni, ale mówił, nic go to nie kosztowało a istota zaspokoiła wcześniej jego ciekawość, przynajmniej częściowo. - Średnio utalentowana magicznie z tego co słyszałem, jedna z zaklinaczek wyrzuciła ją z sali za utratę kontroli nad magią błyskawic a Komendant przydzielił jej eskortę Templariusza do odwołania. - Wzruszył ramionami, symbolizując, że nic więcej nie wiedział i nie pytał nawet co istota od niej chce. - Więc, jaka ma być moja rola w zamian za zdjęcie tego, albo przynajmniej instrukcje jak to zrobić?
Powrót do góry Go down
Sponsored content
- dragon age PBF -
PisanieTemat: Re: [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. [Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze.. Empty

Powrót do góry Go down

[Prywatna|Wieża Kręgu] Jeśli chcesz coś zrobić dobrze..

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» [Prywatna|Wieża Kręgu] Ewaluacja
» [Prywatna|Wieża Kręgu] Na krańcu ostrza
» [Prywatna|Wieża Kręgu,biblioteka] Ile strachu jest w katordze?
» [Prywatna|Wieża Kręgu] Tam gdzie niesie się wiele głosów
» [Prywatna|Wieża Kręgu] Gdzie magowie dostają skrzydeł
Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Dragon Age » ROZGRYWKA FABULARNA » FERELDEN » Twierdza Kinloch-